Spotkanie ze studentami APS – psychologia

We wtorek 6.03.2024 odwiedziłam ponownie warszawską Akademię Pedagogiki Specjalnej, tym razem na zaproszenie dr Doroty Danielewicz. Bardzo się cieszę, że są wykładowcy otwarci na spotkania studentów z praktykami. Poprzednio gościłam na logopedii u dr Joanny Kwasiborskiej – Dudek (relacja tutaj), a także na Uniwersytecie Warszawskim u prof. Ewy Pisuli (relacja tutaj).

Miałam okazję opowiedzieć uczestnikom spotkania o rodzicielstwie w spektrum, o życiu rodzica, o procesie diagnostycznym i o roli wsparcia rodzica w tym procesie, o genezie powstania Autyzmu po ludzku, a także o Kampanii Społecznej Ważni i Widoczni. W ramach kampanii planujemy min. materiały i wykłady, a być może także warsztaty dla studentów. Zdałam sobie sprawę, że z każdym wystąpieniem mam coraz więcej do powiedzenia na temat spektrum… i że faktycznie jest to ważna część mojej misji.

Jak zawsze mam nadzieję, że kontakt z żywą osobą zapadnie studentom w pamięć bardziej niż czytanie książek. Szczególnie chciałabym, aby pamiętali, że słowa mają moc i znaczenie, a zwłaszcza w procesie diagnostycznym. Chciałabym, aby znali perspektywę rodzica i to z czym się mierzy. Nowym tematem dla mnie jest komunikacja między rodzicami, a terapeutami i diagnostami. Dzięki współpracy z Fundacją Jesteśmy Ważni włączam ten temat do swoich działań i staram się uwrażliwić studentów. Razem ze Spektrum Wrażliwości powtarzam moim słuchaczom, że rodzic jest najważniejszy, gdyż to rodzic jest motorem wszelkich działań dotyczących dziecka. Bardzo wiele zależy od tego jak zostanie on ukierunkowany na samym początku, na diagnozie: czy pchniemy go w stronę walki z autyzmem, naszym wrogiem i “wyrywania dziecka z jego szponów”, czy pokażemy kierunek akceptacji i zrozumienia tej innej ścieżki rozwoju…. tak wiele zależy od tego nastawienia.

Tymczasem rodzice często są pomijani w procesie diagnozy i terapii. Znikają w oczach społeczeństwa, specjalistów i własnych. Szczególnie, gdy wszystko kręci się wokół dziecka, co jest naturalne zaraz po diagnozie, jednak gdy ten stan się przedłuża rodzic staje się niewidzialny. Stopniowo traci siły, traci siebie….

Jestem wdzięczna dr Dorocie Danielewicz za zaproszenie, a studentkom i studentom dziękuję za ciepłe przyjęcie wykładu i podziękowania. Czekam na kolejne spotkania 🙂