W Święta potrzebuję inaczej

Ten wpis powstał zainspirowany akcją #potrzebujeinaczej. Seria postów na Facebooku z tym # zainicjowana przez kolektyw PIMP MY MIND opowiada o różnego rodzaju potrzebach: w miejscach publicznych, edukacji, w pracy, w relacjach itd. (Więcej na ten temat piszę w osobnym wpisie).

Moje #potrzebujeinaczej w Święta Bożego Narodzenia:
🔵potrzebuję spokoju, odpoczynku i naładowania baterii
🔵potrzebuję dostosowania zwyczajów świątecznych do możliwości rodziny

Akcja #potrzebujeinaczej bardzo kojarzy mi się z nadchodzącymi Świętami. Wiadomo w każdej rodzinie obchodzone są inaczej, ale niezależnie od tego jak przeżywamy ich charakter, jest to szczególny czas i dlatego praktycznie każdy mierzy się z różnego rodzaju presją: musimy, bo coś wypada, powinno się, taka jest tradycja, u nas zawsze itp

Tymczasem ten # przypomina, że czasem potrzebujemy inaczej niż wszyscy dookoła – szczególnie osoby w spektrum i że to też jest ok. Warto być uważnym na swoje potrzeby i potrzeby naszych dzieci. Jako rodzice jesteśmy poddawani presji i różnego rodzaju oczekiwaniom wobec dzieci. To jest normalne. Zderzenie z tym bywa trudne, szczególnie kiedy nasze dzieci nie chcą siedzieć przy stole, są wybiórcze w jedzeniu, nie odpowiadają na pytania albo mówią bez przerwy, zbyt głośno śpiewają i krzyczą albo zasypiają pod stołem i nie współpracują przy zakładaniu eleganckich ubrań…. itd a my rodzice jesteśmy między młotem a kowadłem próbując zadowolić jednych i drugich…..

Bardzo łatwo zapętlić się w przedświątecznym biegu za prezentami, pośpiechu, zakupach, gotowaniu i sprzątaniu – wszyscy są przeciążeni, zmęczeni i zestresowani już przed. Na jutro strój galowy, pierniczki na wigilię klasową, skrzydła anioła na przedstawienie, może ktoś z Państwa ma ozdoby choinkowe świeczki lub świąteczny obrus?  na ulicach króluje świąteczny tłok, gwar, wszechobecne kolędy i świecące dekoracje i tak upływa nam grudzień nawet nie wiadomo kiedy …..

Nasze Boże Narodzenie

Tak łatwo jest zniszczyć ten świąteczny czas wielkimi oczekiwaniami i niepotrzebną presją – szczególnie jeśli jest się rodzicem. Ja sama pamiętam, że na początku małżeństwa miałam w głowie obraz Bożego Narodzenia wyniesiony z domu i wydawało mi się, że teraz też tak będzie – najlepiej dokładnie tak samo 😉 Dziś oczywistym jest dla mnie, że to niemożliwe, ale dawniej to wcale takie oczywiste nie było. Z czasem wypracowaliśmy wspólnie nasze własne tradycje. Odkryliśmy jak ważny jest spokój i dobra atmosfera, bo to buduje dobre wspomnienia naszych dzieci i naszą więź rodzinną. Przeszliśmy wspólnie od tego co być koniecznie musi – zarówno potrawy jak i prezenty do tego co możemy i chcemy co jest dla nas ważne. Wigilię spędzamy w domu, w swoim tempie, po swojemu, a dziadków i wujostwo odwiedzamy w kolejne dni. Trzeba również pamiętać o tym, że z każdym rokiem dzieci rosną i ich możliwości i potrzeby się zmieniają. Jeśli weźmiemy to pod uwagę zwykle udaje się wypracować jakiś kompromis np zamiast wielkiej rodzinnej imprezy odwiedziny po kolei w kolejnych dniach, coś jadalnego dla dzieci na stole. Kiedy dzieci były małe nie czekaliśmy do pierwszej gwiazdki, tylko rozkładaliśmy Wigilię na raty – część w porze obiadu, a część w porze kolacji. Skłaniając się raczej ku paluszkom rybnym niż karpiowi, ale za to w spokojnej atmosferze. Eleganckie ubrania wkładaliśmy już po “obiedzie” co eliminowało kolejny stres związany z ich wybrudzeniem, a jednocześnie dzieci miały sygnał, że to niezwykły dzień.

Chciałabym, żeby dzieci pamiętały radość z prezentów i choinki, odświętne stroje, zastawę i nakrycie stołu, ale bez świątecznej presji, nerwów i stresu. Zrobimy co zrobimy. Robimy co możemy. Będzie to co się uda przygotować a nie “wszystko”. Bardzo podoba mi się hasło @psychologspektrum:

Psycholog spektrum

W Święta mniej znaczy więcej. Nie oczekuj, przyjmij rzeczywistość taką jaka jest.

Warto brać pod uwagę to co może być trudne dla osób w spektrum autyzmu:

  • zmiany w codziennej rutynie
  • nietypowe jedzenie inne niż na co dzień – nowe zapachy
  • inne oświetlenie – mrugające lampki choinkowe
  • dźwięki – petardy
  • duża ilość osób słabo znanych i rzadko widywanych
  • presja złożenia życzeń i dzielenia się opłatkiem
  • presja spróbowania wszystkiego
  • długie siedzenie przy stole
  • elegancki ubiór

Co może być pomocne dla osób w spektrum autyzmu:

  • jak zawsze planowanie, opowiadanie o tym co się będzie działo
  • uprzedzanie o zmianach
  • wyjaśnienie oczekiwań rodziny
  • oraz wyjaśnienie rodzinie potrzeb dziecka
  • dostosowanie zwyczajów i tradycji do możliwości

Z okazji Świąt Bożego Narodzenia 2023 życzę wszystkim rodzicom: jak najmniej “musimy”, a więcej “chcemy i możemy”; mniej presji, więcej spokoju; uważności na potrzeby nasze i bliskich, dziecięcej radości, odwagi zrobienia inaczej, po swojemu; odpoczynku, zatrzymania i spokoju, naładowania akumulatorów na naszą trudną codzienność.

polecam też życzenia 2022

O Świętach w spektrum piszą także: Atypowa dziewczyna, Psycholog na spektrum, Fundacja AS PERGER, Psycholog spektrum, Fundacja Prodeste.