Miło mi ogłosić, że Autyzm po ludzku współpracuje z Ewą Popielarz przy projekcie Listy do R. Jestem naprawdę zdziwiona i wzruszona tym, ile ten projekt wywołał dobra 🙂 ile serc poruszył! Nie dość, że ponad 30 osób zdecydowało się napisać listy do rodziców po diagnozie, to jeszcze zarówno korekta, grafika i prawna obsługa są wykonane całkowicie pro bono! niesamowite (więcej o projekcie i partnerach piszę tutaj).
Szczególnie doceniam profesjonalne wsparcie, ponieważ jestem absolutną debiutantką procesu wydawniczego… Redakcja i korekta tekstu jest niezbędnym elementem tego procesu. Zależy mi na tym, aby publikacja była jak najbardziej profesjonalna, także pod względem językowym, po to by jak najlepiej służyć rodzicom. Ewa Popielarz jest autorką znakomitego bloga i podcastu, na którym tłumaczy wszelkie zawiłości i tajniki pracy korektora. Nie tylko sama prowadzi korektę, ale także szkoli tych, którzy chcieliby wykonywać ten zawód w Akademii Korekty Tekstu, a ponadto zrzesza i sieciuje ludzi słowa w Klubie Po drugiej stronie książki. To właśnie z członków Akademii i Klubu powstał pracujący przy projekcie zespół, czyli: Marta Zawadzka, Agata Bogusławska oraz Roma Wośkowiak i Katarzyna Stolarek-Kulec. Ewa Popielarz jest koordynatorką całego procesu redakcji i korekty. Przy ponad 30 autorach jest to naprawdę duże wyzwanie logistyczne. Zainteresowanych tematem odsyłam do tekstu na blogu o tym, na czym polega profesjonalna korekta tekstu.
Jestem niezmiernie wdzięczna Ewie, za to, że zaangażowała się w ten projekt jako koordynatorka! Pracuje przy nim cała armia osób: 2 redaktorki, 2korektorki, 1 graficzka, 1 prawniczka,1 koordynatorka oraz ponad 30 autorów 🙂 więc jest to naprawdę spore wyzwanie logistyczne. Jak się w tym wszystkim nie pogubić? Naprawdę jestem pod wrażeniem jej profesjonalnego podejścia. Taka współpraca to jest czysta przyjemność 🙂
Na koniec dodam, że prywatnie Ewa jest także mamą chłopca rozwijającego się w spektrum autyzmu, więc tym bardziej czuje i rozumie poruszaną w publikacji tematykę. Lepszej współpracy nie mogłam sobie wyobrazić w najśmielszych snach. Dziękuję i cieszę się, że działamy!